piątek, 26 lutego 2016

Dlaczego nie warto oszczędzać na obudowie komputerowej?

Dzisiaj zajmiemy się tematem obudów komputerowych. Często przeglądam różne fora i grupy internetowe, w których ludzie proszą o pomoc przy dobieraniu części do nowego zestawu komputerowego. I pełno "dobrych duszyczek" się zgłasza i "pomaga" wrzucając swoje propozycje. I człowiek to przegląda i zastanawia się, czy wypalić sobie oczy, czy po prostu odłączyć się od Sieci na zawsze. Ale o co chodzi? Otóż - o proponowane do danego zestawu obudowy. Z tych propozycji wynika, że Zalman Z3 Plus to obudowa idealna. Nie zrozumcie mnie źle, Z3 Plus to całkiem solidna buda. W swoim budżecie. Dopasowanym do budżetu całego zestawu. Ale to nie jest dobry wybór do zestawu za cztery, siedem czy piętnaście tysięcy złotych! A takie "porady" pojawiają się codziennie!

Zalman Z3 Plus [zalman.com]

Mam wrażenie, że ci "doradcy" mają swoje low-endowe zestawy złożone w tych Zalmanach i to jedyny rodzaj obudowy, jaki znają. Poza tymi szarakami sprzed 2005 rok ;) I nie ma nic złego w tych zestawach, które posiadają. Obudowa jest dobrze dopasowana do reszty sprzętu, oni korzystają z czegoś jakościowo lepszego, niż poprzednie co mieli, więc polecają. W końcu są zadowoleni, czemu by nie polecać? Na takiej samej zasadzie każdy kto całe życie jeździł Maluchem, teraz poleca Smarty. Dobrze mu się jeździ, ma swoje zalety - Smart zatem jest najlepszym autem. Jakim jeździli. I tu jest problem, bo kiedy wsiądzie za kierownicę prawdziwego samochodu ;) to dopiero otwiera oczy. Wydaje mi się, że tak samo jest z obudowami komputerowymi.

Przyznać się, kto jeszcze ma takie coś? ;) [overclock.net]

Zatem w sytuacji przeze mnie opisywanej mamy potężne podzespoły za kilka tysięcy złotych zapakowane w obudowę za ~150zł. Najdroższa w tym wszystkim jest zapewne karta graficzna. I to co najbardziej dziwi to to, że jest to najszybciej starzejący się element zestawu. Natomiast to, co starzeje się najdłużej i w co warto zainwestować troszkę więcej, jest pomijane. Dosłownie, bo w większości propozycji widać, że obudowa została dodana na końcu. Zwykle zostaje na nią 100-150zł, więc wrzuca się tego Zalmana czy SilentiumPC z plastiku w tej cenie i wysyła, byle szybciej, bo przecież fefnastu innych "pomocników" nas uprzedzi i jeszcze zaproponują grafikę od firmy której nie lubię!

Corsair Graphite 760T Arctic White [corsair.com]

Dlaczego warto więc inwestować w lepsze obudowy? Zacznę od kontynuowania tego co napisałem w akapicie wyżej - kartę graficzną będziecie zmuszeni zmienić raz na 2-3 lata, żeby utrzymać standard jakości w grach. Procesor? Raz na pięć, może nawet rzadziej. RAM podobnie. Dyski? Zasilacz? Tak długo, jak nie zdradzają symptomów zużycia. Szczególnie zasilacze, bo na niektóre macie nawet 7 lat bezpłatnej gwarancji. No i bohater dzisiejszego postu - obudowa. To jest sprzęt, który od pewnego progu jakościowego po prostu się nie zużywa. W najgorszym wypadku padną wam wentylatory, które będzie trzeba po prostu wymienić. Ale prawda jest taka, że pierwsze co należy zrobić po kupieniu Zalmana Z3 Plus za ~170 PLN, to doinwestować 50-100zł na nowe wentylatory. No chyba, że chcecie powkurzać rodzinę hałasem. 

Corsair Carbide 900D [corsair.com]

Nie będę się tutaj rozwodził nad wyglądem droższych obudów - ponieważ to już kwestia gustu. Każdemu podobać się będzie co innego. Ale jedno jest uniwersalne - lepszej jakości materiały zawsze wyglądają lepiej, niż tani plastik. I to jest fakt. 

To, co najłatwiej wytknąć tanim obudowom, to komfort pracy z nimi. Budowałem zestawy w Gladiusach M20, Zalmanach Z3 Plus. Budowałem też w Fractal Design Define R4 czy Define S. Miałem w rękach droższe obudowy SilentiumPC czy Corsaira. Jest to masa szczegółów, które sprawiają, że budowanie komputera w uboższej obudowie to prawdziwa mordęga. Detale, takie jak umiejscowienie przepustów na kable, ilość miejsca za płytą główną, sposób montażu elementów czy usprawnienia do aranżacji okablowania.



NZXT H440 [nzxt.com]

Inną kwestia jest jakość wykonania względem trwałości. Sprawa jest prosta - niektóre obudowy wyginają się, jak włożycie do nich sprzęt. A na Define R4 znajomego przewrócił się stu-kilogramowy facet. Przykleili frontowy (plastikowy) panel z powrotem na miejsce, bo urwały się zaczepy, i... korzystał z PCta dalej. Stalowy szkielet i grube stalowe panele ochroniły resztę sprzętu bez problemów. 

Fractal Design Define R5 Black Window [fractal-design.com]

Do tego wszystkiego dochodzą kolejne detale wpływające na kulturę pracy - stabilność obudowy, wyciszenie, negacja wibracji różnych elementów. Często nie znajdziecie tego w tańszym sprzęcie i ciężko to docenić, jeśli się tego nigdy nie miało. 

Podsumowując, kupno lepszej obudowy to zasadniczo jedna z lepszych inwestycji, jaką możecie zrobić przy kupnie całego zestawu - z dobrej obudowy będziecie mogli korzystać przez wiele lat, mając w niej następne, nowe zestawy. Lepiej na początek wziąć te 8GB pamięci RAM, zamiast 16GB, ale doinwestować obudowę, zamiast wymieniać ją całkiem za dwa lata. A RAM zawsze możecie dokupić dwie wypłaty później ;) Oczywiście ta rada nie dotyczy zestawów niskobudżetowych. Są pewne granice oszczędzania na podzespołach i kiedy niebezpiecznie opuszczamy strefę korzystnego stosunku ceny do wydajności części, to nie pozostaje nic innego jak szukać gdzieś oszczędności. Po prostu rozwaga i równowaga ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz